czwartek, 1 stycznia 2015

Rozdział 14




Oczami Louisa

Po rozdaniu autografów razem z chłopakami postanowiliśmy wrócić do domu. Chcieliśmy ten czas spędzić tylko w naszym gronie, bo rzadko mieliśmy na to czas. Na miejscu byliśmy po 30 minutach. Niall od razy poszedł do kuchni, a reszta razem ze mną usiadła w salonie na kanapie. Po chwili odezwał się Harry.
-Zauważyliście jak Lena zachowywała się podczas wywiadu?
-Moim zdaniem normalnie. – Wtrącił Niall, który właśnie wszedł obładowany jedzeniem.
-A mi się wydaje, że nie. Jak dla mnie to ona coś ukrywa. I bardzo nie chce by ktoś się o tym dowiedział. Nawet my. – Powiedziałem.
-Lou ma racje. Też zwróciłem na to uwagę. Ona boi się otworzyć przed kimś i powiedzieć co leży jej na sercu. Tak naprawdę jest bardzo miłą osobą, ale trzeba ją lepiej poznać. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Nie wiem jak wy uważacie. Zayn, a ty co myślisz?- Zapytała się go Liam.
-Popieram wasze zdanie. Wydaje mi się, że ona się otworzy. A tą osobą będzie Louis. – Na jego słowa wytrzeszczyłem oczy.
-Czemu ja? Przypominam, że to ja z nią miałem wszystkie kłótnie. Jak dla mnie to będzie Niall lub Hazz. – Powiedziałem.
-Czemu ja? – Zapytał się Horan.
-Bo ty jesteś taki słodki jak to określiła Leni na wywiadzie. Każda dziewczyna ciebie uważa za tego najbardziej przyjacielskiego. – Wyjaśniłem mu.
-No dobra, a czemu Styles? – Zapytał się Zayn.
-Leni się w nim zakocha. A po jakimś czasie ona ci wszystko powie jak na świętej spowiedzi.- Powiedziałem.
-A ja nadal uważam, że ty i Lena będziecie kiedyś parą. Macie ze sobą świetny kontakt i podobne charaktery. – Powiedział Zayn.
-To jest niemożliwe. Ja jestem z El i to właśnie ją kocham. Może i się zmieniała, ale nadal coś do niej czuje.
-Wiesz, że jestem z ciebie dumny Lou. Chyba po raz pierwszy zachowałeś się jak facet w twoim wieku.
-No dzięki Liam.
-Proszę bardo. Dobra ludzie co robimy trochę nudno. Dzwonimy po Lenę?
-Jest na lotnisku, a właściwie to z niego wraca. Potem jedzie do domu spotkać się z Pezz.- Powiedziałem.
-Skąd to wiesz?- Zapytał się zdziwiony Liam.
-Mówiła mi.- Wyjaśniłem spokojnie.
-Coś wy za często ze sobą gadacie.- Spojrzał się na mnie podejrzliwie Harry.
-Weź już przestań zajmować mną. Lepiej mi powiedz, co to się stało, że taki genialny ty ciągle jest samotny? – Uśmiechnąłem się chytrze, bo dobrze wiem jak jego to denerwuje.
-Ty się Tomlinson moimi sprawami nie interesuj. Czasem nie musisz zadziwić do swojej Lenci, lub El? – Hazzuś się zdenerwował.
-Jak ja mam się nie zajmować swoimi to ty się odpieprz od moich. Mam dobry kontakt z Leną i co w tym złego. Jest świetną dziewczyną, więc lubię się z nią spotykać. A jeśli o El, to ja dobrze wiem co mam z nią zrobić. Może w końcu byś sobie kogoś znalazł, a nie ciągle interesujesz się moimi sprawami. Przypominam Ci, że ja jakoś umiem wytrzymać w związku dłużej niż miesiąc. A ty? Parę przelotnych związków.
-Tylko, że ty jesteś ode mnie starszy o 3 lata. Nie pomyślałeś, że może ja szukam miłości.
-W starszych kobietach?!
-Może ja chce kobietę dojrzałą, a nie jakąś małolatę. Wiesz co Lou, miałem ciebie za przyjaciela, który mnie zrozumie, a ty tylko umiesz krytykować. Spójrz lepiej na siebie i na swoje zachowanie, a dopiero później oceniaj siebie.
-A ty to lepszy? Na siłę próbujesz zniszczyć mi związek. Z tego co pamiętam, to El jest twoją przyjaciółka. Fajny z ciebie przyjaciel na serio. Każdy czeka tylko na takiego przyjaciela.
-Nie chce zniszczyć twojego związku. Chce ci tylko uświadomić, że Lena jest dla ciebie bardzo ważna.
-Jest, ale nigdy z nią nie będę. Czy to tak trudno zrozumieć?
-Tak, trudno. Wiesz czemu? Bo przy Lenie jesteś taki jak kiedyś. Przy El na początku też taki byłeś, ale potem się zmieniłeś. Zrozum, że my chcemy dawnego Louisa.
-Odezwał się ten, co się nie zmienił. Kiedyś byłeś słodkim Harrym z loczkami, który chodził ubrany normalnie. A teraz? Koszule, rozpięte w połowie, włosy długie. Ale masz racje. Tylko ja się zmieniłem.
-A weź się już ode mnie odpierdol!
-I wzajemnie Styles! Mam serdecznie dość ciebie i twoich humorków! Idź jeszcze do klubu nawal się, a potem prześpij z jakąś dziewczyną, która marzy o wielkiej miłość!
-Przesadziłeś Tomlinson! Dobrze wiesz, że taki nie jestem!
-No właśnie nie wiem Hazz. Oddaliłeś się od nas. Każdy czas wolny spędzasz w Nowym Jorku . W Londynie jesteś wtedy kiedy musisz. Kiedy ostatni raz odwiedziłeś swoją rodzinę? Pamiętasz jak kiedyś siedzieliśmy wszyscy razem całą piątka i oglądaliśmy jakieś filmy lub graliśmy w fife. Tak kiedyś było, a teraz? Ty gdzieś jesteś, a my jesteśmy w 4. Brakuje nam ciebie. Rozumiemy masz też swoje potrzeby, ale bądź z nami. To właśnie nasza 5 tworzy zespół One Direction. Jak ciebie zabraknie to już nie będziemy tym samym zespołem. Będziemy 5 chłopaków, którzy tworzą jakiś tam zespół. One Direction to Liam Payne, Niall Horan, Zayn Malik, Louis Tomlinson i Harry Styles. Każdy z nas jest inny, ale właśnie to nas wyróżnia. Nie mówię, że masz być taki jak dawniej, bo każdy się zmienia, ale bądź z nami. Jak nie dla nas, to dla fanek, które widzą jak się od nas oddalasz.
-Naprawdę tak to widzicie? Ja myślałem, że wam to obojętne
-Wiesz Hazz, my rozumiemy, że każdy chce trochę odpocząć, ale ciebie tak często nie ma, że my powoli zapominamy jaki jest prawdziwy Harry Styles. Pamiętamy tylko, że kiedyś był to uroczy nastolatek z kręconymi włosami i słodkimi dołeczkami. Zawsze szanował każdą kobietę, nieważne było ile ma lat. Trzymał się daleko od alkoholu, a do Holmes Chapel przyjeżdżał najczęściej jak się da. Może wcale się nie zmieniłeś, a tylko chcesz się zmienić? My tego nie wiemy. Wiesz czemu? Bo widujemy ciebie na koncertach, wywiadach i czasami w domu. Rzadko kiedy zdarza się, że z nami wychodzisz. I uwierz, że nam wcale to nie jest obojętne. Jesteś naszym przyjacielem i chcemy być przy tobie gdy ty się zmieniasz. Mówisz, że Lou jest teraz inny niż kiedyś. Gdybyś był przy nas on by nadal był taki sam. Louis wbrew pozorom jest bardzo wrażliwy. Zmienił się, bo ciebie nie było. To właśnie ty jesteś jego największym przyjacielem. Nie jesteśmy o to źli. Nie wymagamy od ciebie, byś był zawsze z nami i nigdzie się nie ruszał, bo nie na tym polega przyjaźń, ale bądź z Louisem, bo mi też już trochę brakuje starego Lou. – Powiedział Zayn
-Dobrze. Obiecuje wam, że od dziś nigdzie się bez was nie będę ruszał.
-Nie o to chodzi. Po prostu pamiętaj czasem o nas. – Wtrącił się Niall.
-O tobie Horan to się nie da zapomnieć. – Zaśmiał się Hazz
-No wiadomo. W końcu to jestem ja. Taki cudowny, słodki…- chciał coś powiedzieć, ale przerwał mi Harry.
-Niall, przyznajmy się szczerze to ja od początku byłem tym najlepszym. Ty byłeś za mną.
-Chciałbyś Styles.
-Dobra, cicho. Żaden z was nigdy nie był na pierwszym miejscu.- Powiedziałem.
-A niby kto? – Zapytał się Niall.
-Oczywiście, że ja. – Uśmiechnąłem się dumnie.
-Hahaha, Lou to twoje marzenie. Za stary jesteś by być tym najlepszym siły już nie masz. Ja jestem najmłodszy. To wiadomo, że do mnie każdy ma słabość – powiedział Hazz.
-Styles, chciałbyś. Jesteś najmłodszy i najmniej doświadczony. Directionerki kochają mnie. – Do rozmowy przyłączył się Zayn.-  One wszystkie pragną tylko mnie. To ja mam ten idealny głos. To ja mam cudowne oczy. I przede wszystkim, ja jestem brany za badboy’a.
-Malik, ty się lepiej lecz. Mnie kochają. Ja z was wszystkich mam najbardziej perfekcyjny głos. Każda dziewczyna chce by jej chłopaka był romantyczny. A ja taki właśnie jestem.
-Jesteś za sztywny Payne. –Stwierdziłem.
-A ty za to za swobodny.  – Powiedział Liam.
-Dobra mam pomysł. Dzwonimy po jakąś dziewczynę i ona powie, który jest najlepszy. – Zaproponował Zayn.
-No niby do kogo? Nie może być to nasza dziewczyna.- Powiedziałem. -Musi to być osoba, która dobrze nas zna, ale osobiście poznała nas później. – Zauważyłem.
-LENA- krzyknął Niall
-Dużo o nas wie, ale osobiście poznała nas dość późno.
-Właściwie to masz racje. Dzwonimy po nią. – Znalazłem telefon i zadzwoniłem po paru sygnałach odebrała.
*Rozmowa telefoniczna*
-Hej Leni, od razu mowie jesteś na głośniku.
-Hej Lena – wydarli się.
-Hej wszystkim. Czego ode mnie chcecie?
-Czy my zawsze musimy coś chcieć?- Zapytałem się.
-Tak, do rzeczy. Właśnie wyszłam od Isabel i jestem bardzo zła.
-A co ona Ci takiego zrobiła?- Zapytał się Niall.
-Kazała zrobić coś, czego ja sobie nie wyobrażam. Nigdy bym nie umiała tego zrobić, by być bardziej rozpoznawalną. I do tego jeszcze mam ryzykować przyjaźń.
-No to masz słabo.- Zauważyłem.
-Wiem, ale ja muszę coś z tym zrobić. Nie chce zniszczyć przyjaźni, która jest dla mnie naprawdę ważna. Nie obchodzi mnie sława, w każdej chwili mogę z niej zrezygnować. Przyjaźń jest dla mnie na 1 miejscu.
-Postaraj się, my wiele razy musieliśmy z czegoś zrezygnować, niestety to niebyła nasza decyzja.- Powiedziałem.
-Tak, ale do rzeczy coś ode mnie chcieliście.
-Musisz do nas przyjechać. Potrzebujemy twojego zdania. – Wyjaśnił jej Harry.
-No dobra, a o co dokładnie chodzi?
-Każdy z nas ma odmienne zdanie na pewien pomysł, a my musimy się dowiedzieć, kto ma racje.- Powiedziałem.
-Dobra będę u was najszybciej jak tylko się da.  Papa
-Pa.- Powiedzieliśmy jednocześnie.
*Koniec rozmowy*

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
Kochani, rozdział miał się pojawić wczoraj, ale nikt go nie mógł poprawić. Ja nie miałam siły, a Karolina czasu. Rozdział krótki, ale przynajmniej jest. Przerwa pomiędzy wcześniejszym rozdziałem była długa, ale ja jestem ciągle chora, nie mam na nic siły, a jeszcze do tego mam pewne problemy. Chciałabym was przeprosić za tak długie oczekiwanie i zapewnić, że następny będzie szybko, ale nie jestem pewna czy dotrzymam słowa. Wcześniej dodałam imagin i jest to część 1, więc chce go skończyć. Potem szybko biorę się za pisanie. Liczę, że rozdział się wam spodoba, i będziecie komentować. Przy okazji, w komentarzach możecie napisać, kogo wy byście wybrali na miejscu Leny. Może się tym będę sugerować? Kto wie

Papapa <3 <3 <3

5 komentarzy:

  1. Super rozdział jak każdy inny xd myślę że wybrałabym Zayna ponieważ jest on zawsze sobą, jest też brany za bad boy'a a tak naprawdę jest on bardzo wrażliwy i romantyczny oraz ma perfekcyjny głos. Ale jest też Niall, Liam, Harry i Louis każdy z nich też jest wyjątkowy na swój sposób. Tak naprawde to ciężko mi wybrać xd Oni mają w sobie magię która ciągnie nas Directioner do nich xd Ale za to wszytko ich KOCHAMY <3 <3 <3 <3 <3
    Zdrowiej Pati <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Weź wybierz Niall'a XD :D //JULKA

    OdpowiedzUsuń
  3. Supi bardzo mmmm :***

    OdpowiedzUsuń
  4. BARDZO mi się podoba :) blog ogólnie bardzo fajny, CUDOWNY jest. Historia mega *-* pisz dalej wszyscy czekają na kolejne rozdziały :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na nexta Pati. Rusz dupsko :* ogólnie cudowny ♡/Magda

    OdpowiedzUsuń